Czy joga może być ucieczką?

Zacznijmy od początku, od powodu dla którego idziemy na jogę. Najczęstszy powód to ból ciała. Ból kręgosłupa (powszechnie słyszymy „bolą nas plecy”), ból mięśni nóg, ból ścięgien podkolanowych, ból szyi i dalej słyszymy „czuję sztywność ciała”, „nie mogę swobodnie sięgać do podłogi”, „boli mnie w klatce piersiowej” itd…To słyszymy my nauczyciele jogi od naszych uczniów. Kolejnym powodem dla którego idziemy na jogę to stres, przemęczenie umysłowe, brak skupienia i trudność w logicznym myśleniu co przeszkadza w pracy i życiu codziennym. Kolejnym powodem są nagromadzone w nadmiarze emocje. Emocje takie jak lęk i strach, smutek, żal, które w nadmiarze powodują zmęczenie układu nerwowego bo „zabierają energię”. Jeszcze jednym powodem jest „zagubienie siebie” w życiu, kiedy przychodzi cięższy czas może rozstań z kimś bliskim, może straty stanowiska w pracy, może straty rzeczy materialnych, może braku poczucia siebie w danym otoczeniu. 

To są te główne powody dla których spotykamy uczniów na macie. Czy jest jakiś związek między tymi osobami? Odpowiedź brzmi TAK. Każdy z uczniów potrzebuje pomocy. Wsparcia ze strony fizycznej i mentalnej. Ciało jest całkowicie połączone z umysłem, a umysł z ciałem i duszą. Jedno ma wpływ na drugie. Ciało boli wtedy, kiedy coś się dzieje w naszym życiu osobistym. Stres napina, „paraliżuje” ciało fizyczne, wzmaga emocje lęku i strachu, blokuje swobodny oddech. Umysł staje w alercie na zagrożenie, tak samo jak ciało które ma unieść ciężar zagrożenia. „Głowa” pracuje zbyt intensywnie bez momentu wytchnienia. Tak działa stres. A co się stanie kiedy zrobimy pozycję jogi „psa z głową w dół” i skłon z głową w dół? Co się stanie jeśli w skłonie podeprzemy czoło i zamkniemy oczy? Stanie się to, że zatrzymamy nasze myśli, spowolnimy pracę umysłu, uspokoimy oddech, uspokoimy emocje, uspokoimy wewnętrzny lęk. Patrząc od strony fizycznej rozluźnimy ścięgna podkolanowe, wydłużymy mięśnie całego tyłu ciała, rozluźnimy przeponę, dotlenimy mózg i złagodzimy pracę serca. 

Każda emocja w nadmiarze lokuje się w ciele fizycznym. Każda emocja powinna mieć ujście. Ciało twarde, sztywne utrzymuje emocje i stres w sobie. Ciało miękkie i elastyczne nie pozwala na tę kumulację. Kontrolowany oddech odpręża ciało i układ nerwowy, kieruje do wewnątrz, rozwija koncentrację i skupienie.

Jak widać ciało i umysł oddziaływują wspólnie na siebie.

Nie ma znaczenia jaki jest powód przyjścia na jogę. Praktyka jogi jest dla każdego przypadku taka sama, pomaga i nie jest ucieczką. Joga rozwija świadomość. Joga otwiera „głowę” na siebie i swoje potrzeby. Joga uczy nie przywiązywania, ponieważ nic nie jest stałe, a wszystko jest zmienne. Joga jest silnym narzędziem do pracy ze swoimi emocjami. Joga jest nieograniczonym polem rozwoju siebie samego. Czasem rozwój ten jest szybszy, a czasem zajmuje wiele i wiele lat, a nawet całe życie:)

Tekst: Iwona Gajko

Przeczytaj również